Jasno określone granice w życiu codziennym dają dziecku poczucie bezpieczeństwa. Świadomość u dziecka, że to ono ma większą władzę i kontrolę nad sytuacją niż jego rodzice, powoduje u niego silny niepokój. Dzieci oczekują od rodziców zdecydowanego i pewnego wytyczania jasno określonych granic. Wytyczanie granic jest procesem. Dostosowuje się je i poszerza adekwatnie do tego, jak dzieci potrafią przyjąć na siebie zwiększoną odpowiedzialność.
Zatem granice są równocześnie mocne, jak i elastyczne.
Modele niewłaściwie ustawionych granic.
- Granice restrykcyjne:
- granice są zbyt wąskie,
- rodziców charakteryzuje nadmierna kontrola i zbyt wysokie wymagania w stosunku do dzieci,
- często stosowane są tutaj kary, które ranią uczucia dzieci, wzbudzają gniew, mogą prowadzić do buntu,
- charakterystyczne dla tego modelu surowe metody uniemożliwiają nawiązanie z dzieckiem współpracy,
- metody wychowawcze w ramach tego modelu źle wpływają na wyniki w nauce oraz na kształtowanie się w dziecku poczucia odpowiedzialności.
- Granice zbyt szerokie:
- dzieciom dawana jest zbyt duża swoboda nieadekwatnie do stopnia dojrzałości dziecka,
- rodzice często zmieniają zdanie na określony temat,
- konsekwencje za przekroczenie granic są wyciągane za późno lub wcale,
- rodzice używają dużo słów w kierowaniu i prowadzeniu dziecka, natomiast nie idą za tym czyny, w konsekwencji dzieci ignorują rodziców i robią to, na co mają ochotę.
- Granice niestabilne:
- rodzice stosują naprzemiennie czasami metody restrykcyjne, czasami metody zbyt dużego przyzwolenia,
- dzieci w konsekwencji przyjmują postawę buntu, a także wykazują chęci ciągłego przekraczania stawianych im granic.
- Granice zrównoważone:
- opierają się na zasadzie, że dzieciom dajemy tyle wolności, na ile mają one odpowiedzialności w danym zakresie,
- relacja między rodzicami i dziećmi jest oparta na współpracy ( konsekwencji skłania do nauki, poczucia odpowiedzialności, a także uczy współpracy),
- jest tutaj zachowana równowaga pomiędzy okazywanym dziecku szacunkiem, a stanowczością,
- jest to podejście tzw. demokratyczne, które daje dziecku wolność w ramach jasno określonych granic, które nie są ani zbyt szerokie, ani zbyt restrykcyjne.
Przykłady nieskutecznych technik postępowania z dziećmi, świadczących o tzw. „ruchomych granicach” (techniki te nie powstrzymują niewłaściwych zachowań, nie zachęcają dzieci do postępowania we właściwy sposób, nie przekazują dzieciom podstawowych informacji dotyczących reguł i oczekiwań rodziców, prowokują do buntu i przekraczania granic):
- wyrażanie życzeń, nadziei, marzeń („wolałabym”, „nie lubię, kiedy”),
- powtarzanie i przypominanie zakazów bez działania,
- przemowy, kazania, wykłady,
- ignorowanie niewłaściwych zachowań,
- niejasne polecenia (polecenie, które ma inne znaczenie dla rodzica, inne dla dziecka),
- dawanie złego przykładu,
- targowanie się (zachęca dzieci do testowania rodzica i przesuwania granic),
- kłótnie, spory (zasady, które wprowadzają rodzice nie mogą być przedmiotem sporów),
- stosowanie łapówek i nagród specjalnych (to tak, jakby dziecko otrzymywało zapłatę za wykonanie czegoś, co należy do jego obowiązków).
„Stałe granice” wyznaczają stosowanie jednoznacznych i rzeczowych komunikatów. Dziecko musi rozumieć, że przestrzeganie określonych zasad jest nie tylko zalecane, ale konieczne i obowiązkowe.
Wskazówki dotyczące określenia stałych granic:
- komunikat powinien dotyczyć zachowania dziecka, a nie dziecka,
- bądź bezpośredni i konkretny (wyraźnie określić kiedy i jak dziecko ma coś wykonać; im mniej słów używa się tym lepiej),
- mów normalnym głosem (stanowczo, ale bez podnoszenia głosu),
- dokładnie określaj konsekwencje nieposłuszeństwa (już w momencie prośby). Jeśli dziecko nie słucha wyciągana jest ustalona wcześniej konsekwencja,
- popieraj słowa działaniem. Słowa są na tyle wiarygodne, na ile potwierdzają je stojące za nimi działania.
Techniki przerywania niewłaściwych zachowań dziecka:
- upewnianie się po wyrażeniu naszego oczekiwania względem zachowania dziecka (np. „czy zrozumiałeś”, „powtórz, co do ciebie mówiłam”),
- przecinanie: w sytuacji konfliktowej z dzieckiem, kiedy dziecko chce kłócić się, targować i dyskutować na tematy wcześniej uzgodnione, mówimy stanowczo NIE („Rozmawialiśmy już na ten temat...”),
- ochłonięcie: kiedy dochodzi do tego, że jedna lub dwie strony tracą kontrolę nad sobą, wtedy potrzebny jest czas na ochłonięcie (np. „myślę, że oboje potrzebujemy czasu by ochłonąć, zaczekaj proszę w swoim pokoju (np. 5minut). Za
- ten czas spokojnie porozmawiamy”).
Ważnym jest, by zwracać uwagę na język, jakim mówimy do dziecka. Powinien on być stanowczy (nie szorstki i agresywny), z szacunkiem do dziecka. Dziecko musi czuć, że to, co mówi rodzic wynika z jego troski i opiekuńczości, i że chce on pomóc, a nie szkodzić.
KONSEKWENCJE
Regularne wyciąganie konsekwencji w stosunku do dzieci sprawia, że dzieci zaczynają słuchać rodziców i poważnie ich traktować. Dziecko wtedy ma świadomość, kto w rzeczywistości kontroluje sytuację.
W jaki sposób wyciągamy konsekwencje:
- natychmiast: wtedy dziecko wie, z czym dokładnie dana konsekwencja jest związana,
- spójnie: oboje rodziców muszą wyciągać konsekwencje w taki sam sposób (te sama zasady i konsekwencje); spójny sposób wyciągania konsekwencji przy różnych okazjach,
- powinien istnieć logiczny związek konsekwencji z danym zachowaniem,
- sami musimy być konsekwentni, np. nie możemy karać dziecka za to, że bije jeśli sami bijemy.
Opracowała: Małgorzata Piontkowska
Literatura:
- „Dzieci potrzebują dyscypliny” M. Lemper-Pychlau.
- „Kiedy pozwolić, kiedy zabronić” MacKenzie R.